Traktując człowieka według tego, kim mógłby być, naprawdę go takim uczynisz.
Na początku myślałam, że będzie to książka śmieszna, z anegdotami i humoreskami z czasów PRL-u. Czasami tak rzeczywiście było, ale tak naprawdę jest to książka opisująca absurdy minionych czasów. Brak przysłowiowego papieru toaletowego czy mydła, to tylko kawałek historii. Skąd wzięły się Pewexy i dolary żeby w nich kupić, kto to jest cinkciarz, a kogo nazywano badylarzem. Może warto poznać tajemnicę „Brutala” i „Pani Walewskiej”. Książka nacechowana jest tym co było irracjonalne, absurdalne i nielogiczne. Książkę polecam osobom, które nie miały okazji żyć w tamtych czasach i tym, które doświadczyły czasów PRL-u. Może to być ciekawa książka do nauki historii. Polecam I.W.
Wznowienie pracy szkół i placówek oświatowych – regulacje prawne oraz szczegółowe wytyczne sanitarne.
Zapraszamy do zapoznania się z regulacjami oraz wytycznymi.
Załączniki: