XI Mikołajkowy Rajd PTTK
4 grudnia młodzież Zespołu Szkół im. E. Sczanieckiej uczestniczyła w rajdzie po Ziemi Szamotulskiej z metą w Szamotułach. Uczniowie klas I i II liceum i technikum wraz ze swoimi znajomymi pod opieką pani Bogumiły Hładki i Iwony Krzyczkowskiej pokonali trasę 10 kilometrową ze wsi Rudki przez Jastrowo do Szamotuł. Mroźne przedpołudnie miło spędziliśmy pokonując szlak drogą św. Jakuba, który także biegnie przez nasz powiat. Na miejscu podana gorąca herbata i grochówka nas rozgrzały. Chętni uczestniczyli w mikołajkowych konkursach. Zdobyliśmy pierwsze miejsce w konkursie na świąteczną piosenkę.
Chcielibyśmy wam przybliżyć dwie postaci historyczne, z którymi związany był rajd – św. Jakub (droga) i św. Mikołaj (Mikołajki). Jakub był jednym z pierwszych uczniów Pana Jezusa i należał do grupy Apostołów najbliższych Jezusowi, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira, przemienienia na Górze Tabor oraz modlitwy w Ogrójcu. Był także świadkiem drugiego cudownego połowu ryb, o którym mówi św. Jan w swojej Ewangelii. Tradycja podaje, że św. Jakub Większy po Zesłaniu Ducha Świętego udał się do Hiszpanii, żeby tam głosić Dobrą Nowinę. Z tego też zapewne powodu jest on szczególnie czczony właśnie w Hiszpanii i w Portugalii – jest pierwszym patronem tych krajów. Był pierwszym biskupem Jerozolimy. W 44 roku Herod Agryppa I kazał ściąć Jakuba. Św. Jakub idąc na śmierć, ucałował swojego kata, przekazując mu znak pokoju. Tym gestem kat tak się wzruszył, że się nawrócił, za co w konsekwencji również i on poniósł męczeńską śmierć. Tradycja podaje, że w VII wieku miano sprowadzić z Jerozolimy do Compostelli w Hiszpanii relikwie św. Jakuba. Nazwa Compostella ma się wywodzić od łacińskich słów Campus stellae (Pole gwiazdy), bowiem relikwie świętego, przywiezione najpierw do miasta Iria, zaginęły i dopiero w IX wieku miał je odnaleźć biskup, prowadzony cudowną gwiazdą. Hiszpańska zaś nazwa Santiago znaczy po polsku święty Jakub. Dwie te nazwy łączy się w jedno, stąd nazwa miasta dziś brzmi Santiago de Compostella. Tam do dzisiejszego dnia jest grób św. Jakuba. Św. Mikołaj urodził się prawdopodobnie w bogatej rodzinie zamieszkałej w Patarze w Lycji (prowincja Azji Mniejszej). Wybrany został biskupem zaniedbanej podówczas diecezji Myry, którą zarządzał z wielką troską i wiarą. Tam właśnie zasłynął swą świętością, zapałem i cudami. Zmarł ok. 350 r. Już w czasach Justyniana (VI wiek) w Konstantynopolu znajdowała się bazylika zbudowana ku czci św. Mikołaja. Od IX wieku na wschodzie oraz od XI na zachodzie był on jednym z najpopularniejszych świętych, a także przedmiotem licznych legend. Mówią one o nim jako o młodym człowieku, który zdecydował się poświęcić swoje pieniądze na działalność charytatywną, a całe swe życie na nawracanie grzeszników. Pewien obywatel Patary utracił swój majątek i ponieważ nie mógł zapewnić posagu swym trzem córkom, groziło im zejście na złą drogę. Słysząc o tym, Mikołaj wziął mieszek ze złotem i wrzucił go przez okno do domu tego człowieka. Najstarsza córka wyszła dzięki temu za mąż. Podobnie uczynił też wobec dwóch pozostałych dziewcząt. Gdy Myra dostała się w ręce Saracenów, miasta włoskie wykorzystały okazję, by zdobyć relikwie Mikołaja. Zostały one wykradzione przez kupców włoskich i dotarły do Bari na południu Włoch w roku 1087. Wybudowano tam nowy kościół ku czci świętego, a przy jego konsekracji obecny był papież Urban II. W ten sposób kult świętego Mikołaja stał się jeszcze popularniejszy, a sanktuarium stało się jednym z centrów pielgrzymkowych średniowiecznej Europy.
Iwona Krzyczkowska
Dodaj komentarz