,,Kto czyta książki, ten żyje podwójnie”
Słowa Umberta Eco były przesłaniem tegorocznej akcji Głośnego Czytania w Zespole Szkół im. Emilii Sczanieckiej w Pniewach, podczas której młodzież naszej szkoły zaprezentowała swoją ulubioną książkę. Czytanie aktywizując umysł jest procesem bardziej stymulującym i wymagającym niż rejestracja obrazu lub dźwięku . Jednocześnie pobudza wiele ognisk naszego mózgu i uaktywnia jego pracę. Natomiast biblioteka szkolna to interdyscyplinarna pracownia szkolna, gdzie możemy poszerzyć swoje horyzonty czytelnicze. Dziękuję młodzieży i nauczycielom za aktywny udział w kultywowaniu czytelnictwa w naszej szkole.
„Oto nasz dar! Oto nasza ofiara!”
„Wisielcza góra” to historia Pauliny Hendel, opowiadająca o walce z mitologicznym złem, ale też o tradycyjnych słowiańskich wierzeniach i kulturze. Rodzeństwo: Anka, Antek i Nastka Sokół – główni bohaterowie książki, chcąc ukryć się przed matką muszą przeprowadzić się do ciotek. Tam odcięci od Internetu i świata zewnętrznego, odkrywają sekrety mieszkańców. Spokojne wakacje zmieniają się w walkę o przetrwanie.
Książka jest pełna tajemnic i zwrotów akcji. Jeśli chcesz poznać kto jest największym wrogiem i zagrożeniem dla dzieci to koniecznie przeczytaj książkę.
Naprawdę polecam.
Aby uczcić Żołnierzy Wyklętych, czyli uczestników polskiego zbrojnego podziemia niepodległościowego, którzy od 1944 r. walczyli przeciwko sowieckiej okupacji i narzuconej przez Moskwę władzy komunistycznej, klasy branżowe Zespołu Szkół im. Emilii Sczanieckiej przygotowały plakaty, które zostały wyeksponowane w bibliotece szkolnej.
Recenzja – Rosamund Lupton “Siostra”.
“Siostra” to moja pierwsza książka tej autorki i niestety, nie zrobiła na mnie wielkiego wrażenia. Powieść jest napisana w formie listu pisanego do zaginionej przez starszą siostrę Beatrice. 21 letnia Tess została uznana za zaginioną. Po wielu godzinach poszukiwań jej ciało zostało odnalezione. Wszyscy, poza jej starszą siostrą Beatrice, są przekonani, że popełniła samobójstwo. Beatrice postanawia odkryć prawdę na temat przyczyny śmierci siostry i rozpoczyna śledztwo na własną rękę. Mimo obiecującego początku większa część książki jest przewidywalna. Forma listu nasuwa skojarzenie, że czytamy czyjeś intymne wyznania i zaglądamy w cudze życie. Czy polecam? Mimo wszystko polecam – Gabrysia